Kliknij tutaj --> 🌟 butelka najbardziej przypominajaca piers

Kup teraz na Allegro.pl za 184,99 zł - 100X BUTELKA PIERSIÓWKA 50ML NA NALEWKI + ZAKRĘTKI (8226361143). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Kup teraz na Allegro.pl za 12 zł - 10x BUTELKA 100 ML PIERSIÓWKA PŁASKA 0,1L ZAKRĘTKA (7940091077). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Butelka PIERSIÓWKA 100 ml na sok nalewki wesele. Dostępność: duża ilość. Wysyłka w: 24 godziny. BEZPIECZNA dostawa: od 12,99 zł - InPost Paczkomat® 24/7 - DARMOWY od 299 zł (Polska) sprawdź formy dostawy. 3824 osoby kupiły 124274 szt. Butelka Vey Hungry ma jednoczęściowy smoczek, który jest wygodny i higieniczny.Butelka Comotomo to idealna butelka na odejście od karmienia piersią. Kształt smoczka zaprojektowany na kształt i strukturę matczynej piersi. Elastyczny materiał to silikon spożywczy, który jest nietoksyczny, biokompatybilny, to taki sam silikon, jak ten Materiał: stal nierdzewna Wymiary: 9,5x2,5x13,5 cm Pojemność: 240 ml Szczegóły: Podręczna piersiówka idealna do wysokoskokowych alkoholi. Pomoże przetrwać w ciężkich warunkach. Quand Harry Rencontre Sally Streaming Vf Gratuit. witajcie! Jestem nowa i jestem młodą mamą. Pomóżcie! Mój 2,5 miesięczny synek, którego karmiłam i piersią i butelką od tygodnia nie toleruje butelki. Zmieniłam mu już smoczek i nadal wrzeszczy jak próbuje go kormić butelką chce tylko pierś, która mu nie stracza. Butelką karmię go od miesiąca, bo niestarczało mu mojego pokarmu. Przyjął butlę co mnie zdziwiło dobrze. Wcześniej potrafił wypić rano i wieczorem po 120 ml a w ciągu dnia 60-90 ml i jeszcze pociągnąć cyca. Co robić? Wspomę, że dla odmiany zaczął ciągnąć smoczka, którego wcześniej wypluwał. Gdzie tu logika? Agnieszka i Szymek ( agnieszka PET - politereftalan etylenu. Pod tą nazwą kryje się materiał z niezwykłym potencjałem, nadający się do ponownego wykorzystania dzięki procesowi recyklingu. Na europejski rynek rocznie trafia średnio 70 miliardów butelek z tego tworzywa. Coraz więcej z nich poddawanych jest procesowi, w wyniku którego mogą dalej nam służyć, lecz pod innymi postaciami. Jak do tego dochodzi? Tworzywo PET, bez którego dziś praktycznie nie możemy się obejść, wynaleziono w latach 40-tych ubiegłego wieku w Wielkiej Brytanii. Początkowo służyło jako materiał do produkcji folii różnego przeznaczenia, następnie - u schyłku lat 60-tych - do tzw. przetwórstwa wtryskowego, dzięki któremu przy udziale wysokiej temperatury związkowi etylenu nadaje się pożądany kształt (np. znanej nam dziś butelki do napojów lub innego opakowania). Według statystyk w roku 2014 poddano recyklingowi ponad 1,7 mln ton butelek PET, obecnych na europejskim rynku. Dało to w sumie ok. 57% ich ogólnej liczby na Starym Kontynencie. Rok później pobito rekord o niespełna 5%, przetwarzając 1,8 mln ton butelek ze wspomnianego materiału. Co umożliwiło taki wynik? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie ważne jest zrozumienie, że recykling PET może przybierać różne formy. Do najczęściej stosowanych zalicza się: a) przetwórstwo mechaniczne (rec. materiałowy) b) przetwórstwo chemiczne (rec. surowcowy lub chemiczny) c) spalanie PET Recykling materiałowy PET ze zużytych butelek z przeznaczeniem do ponownego użytku jest procesem kosztownym, ale nie niemożliwym. Ważne jest przy tym, aby materiał dokładnie oczyścić m. in. z resztek napoju, papierowych etykiet, kleju akrylowego do etykiet, oddzielić zakrętki z polipropylenu lub polietylenu. Oddzielenie poszczególnych elementów butelki jest o tyle istotne, że każdy z nich ma inne właściwości i inaczej będzie reagował na zgniatanie lub wysoką temperaturę. Następnie na taśmę specjalnego podajnika nanosi się posegregowany już surowy odpad PET. W tym momencie 1/5 odpadów PET zostaje oddzielona. Są to najczęściej: nakrętki z polietylenu dużej gęstości (HDPE) i polipropylenu (PP) plastikowe pierścienie, mocowane do nakrętek etykiety z folii, będącej mieszanką polipropylenu, polietylenu, poliestru i papieru, przyklejone klejami rozpuszczalnymi w wodzie. W kolejnym etapie oddzielone odpady poddaje się zmieleniu, następnie myciu i osuszeniu. Później ponownie mieli się je na skrawki o określonych rozmiarach, jednocześnie susząc. Tak powstały przemiał przesypuje się do tzw. big-bagów. Osobna grupa technologii przetwarzania odpadów z PET dotyczy odzyskiwania tego tworzywa w specjalnych wytłaczarkach, gdzie finalnym produktem jest materiał w postaci granulatu nadającego się do ponownego przetwarzania. Zużyte butelki plastikowe można również poddać przetwórstwu chemicznemu. Wymaga ono jednak dużej czystości poliestru. Wykorzystuje się tu proces zwany glikolizą. Polega ona na częściowej degradacji tworzywa PET, a uzyskany w ten sposób materiał można wykorzystać w produkcji nienasyconych żywic poliestrowych, poliuretanów i pianek poliuretanowych. Ostatni ze sposobów zagospodarowania PET - jego spalanie z selektywnej zbiórki odpadów - nie jest metodą preferowaną. Może jednak dotyczyć odpadów znacznie zabrudzonych, dla których recykling chemiczny i mechaniczny jest nieuzasadniony. Europejska branża recyklingu PET w liczbach Z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na surowce pozyskane w wyniku recyklingu PET, ze względu na ich szerokie zastosowanie. Możemy na nie napotkać w zasadzie wszędzie, ale najczęściej na meblach, znajdujących się w naszych mieszkaniach (farby, lakiery), w autach (elementy nadwozia), które prowadzimy czy w butach, które nosimy (podeszwy, powłoki zwiększające wytrzymałość na czynniki zewnętrzne). Przy odrobinie chęci i inwencji twórczej możemy także stworzyć ze zużytych butelek PET małe dzieła sztuki, jak klosze do lampek... ... miotły... ... a nawet choinki. Można także pójść o krok dalej i stworzyć butelkowe krzesło... ... albo wybrać się w podróż butelkową łodzią. Butelki PET mogą także pomóc w uprawie roślin. Nie wierzycie? Spójrzcie na tę wymyślną szklarnię. Niewątpliwie cieszy fakt, że dzięki kampaniom społecznym i akcjom organizacji proekologicznych zwiększa się świadomość społeczeństwa odnośnie tego, jak ważne jest segregowanie odpadów, zwłaszcza tych z tworzywa PET. Staje się ono bowiem jednym z kluczowych surowców, którego pochodne w wyniku recyklingu z powodzeniem wykorzystywane są w różnych gałęziach przemysłu. Źródła fotografii: To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję Marta Ciężarna! Fri, 30 Dec 2005 - 20:30 Witam, wkrotce wracam do pracy. Do tej pory karmiĹ‚am swoja 4,5 miesieczna corcie piersia. Teraz chce nadalkarmic, na czas pracy Ĺ›ciagac pokarm. tylko problem polega na tym ze Zuza nie chce za bardzo jesc z butelki ani kubeczka. myslaĹ‚am o sondzie po palcu- ale tesciowa jest pierdoĹ‚owata wiec odpada Podobno dobra jest butelka ?? Poradzcie mi cos. Mariola*** Fri, 30 Dec 2005 - 20:38 Martusiu- przykro mi to mĂłwić, ale na mojego synka nie byĹ‚o ĹĽadnego sposobu. Dowozili Go do mnie na karmienie do pracy. Na szczÄ™scie krĂłtko pracujÄ™, wiÄ™c tylko raz. Ja przed pĂłjĹ›ciem do pracy prĂłbowaĹ‚am butelek, wprowadzaliĹ›my jakies deserki, ale MĹ‚ody chciaĹ‚ tylko i wyłącznie pierĹ›. JeĹĽdziĹ‚ do mnie 1,5 miesiaca. Marta Ciężarna! Fri, 30 Dec 2005 - 20:44 u mnie dowoĹĽenie niestety odpada. mam nadzieje ze maĹ‚a przez pierwsze 2 tygodnie jednak jakos przekona sie do butelki lub kubeczka. myszka Fri, 30 Dec 2005 - 22:49 Butelka przypominajaca (rzekomo) ksztaĹ‚t piersi to teĹĽ Avent. Nam udaĹ‚o siÄ™ przy jej pomocy karmić wyłącznie moim mlekiem do siĂłdmego miesiÄ…ca. Marta Ciężarna! Fri, 30 Dec 2005 - 23:52 CYTAT(myszka)Butelka przypominajaca (rzekomo) ksztaĹ‚t piersi to teĹĽ Avent. Nam udaĹ‚o siÄ™ przy jej pomocy karmić wyłącznie moim mlekiem do siĂłdmego miesiÄ…ca. a mogĹ‚abys dokĹ‚adniej napisac ktĂłra to?? ja mam z aventu buteleczki ale maĹ‚ej jakos nie pasuja myszka Wed, 04 Jan 2006 - 09:53 WĹ‚aĹ›ciwie Ĺşle siÄ™ wyraziĹ‚am - nie o butelkÄ™ przecieĹĽ chodzi, a o smoczek. My uĹĽywalismy dwĂłjki. Jedynka to smoczek dla najmĹ‚odszych, dwĂłjka - dla ciut starszych i dzieci karmionych piersiÄ…. SprawdĹş opis na opakowaniu. To jest wersja lo-fi głównej zawartoĹ›ci. Aby zobaczyć peĹ‚nÄ… wersjÄ™ z wiÄ™kszÄ… zawartoĹ›ciÄ…, obrazkami i formatowaniem proszÄ™ kliknij tutaj. A dlaczego tak chcecie by transferował ? Linko, wzielam apap, po nim mi troche lepiej, gotuje rosolek zaraz umyje lazienke popilam herbatke z malinami, moze na noc wezme sobie coldrex max grip na wygrzanie Faktycznie moze teraz jeszcze mozna łykac leki zeby sobie pomoc, potem bedzie miod czosnek i kocyk Byleby do transferu objawy ustapily linkaa28 lubi tę wiadomość Autorytet Postów: 1145 463 mika32 wrote: Otóż wczoraj przez cały dzień i dzisiaj rano było to brązowe plamienie,natomiast teraz można powiedzieć bardziej czerwona krew przy czym bardzo mało .Z tym, że odkąd kilka miesięcy temu przeszłam zabieg łyżeczkowania bardzo zmieniły mi się miesiączki - po tym zbiegu są raczej skąpe i krótkie obawiam się czy czegoś nie uszkodzili w macicy:( Brązowe plamienie świadczy o zakończeniu poprzedniego cyklu, po nim następuje czerwone plamienie, a następnie krwawienie. @ liczymy od krwawienia, w teorii ilości krwi powinno być coraz więcej, jeśli do 20 @ się rozkręci to dzisiejszy dzień powinnaś liczyć jako 1 dc, jeśli nie, to zobaczysz jak będzie jutro rano. Jeśli silnego krwawienia dalej będzie brak to zadzwoniłabym do kliniki. 3 IMSI GynC 1 ISCI Arte 9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129 nasz świat odmieniła Aurora Sil Autorytet Postów: 1145 463 Nim nie będzie transferu to ty możesz brać wszystko. i powinnaś teraz użyć mocniejszych środków bo potem ci już nie będzie wolno. Jeśli więc zwykle np. działa na ciebie gripex - zażyj itp. Takich środków w organizmie nie ma już po 12 godzinach więc teraz możesz je brać, ja w trakcie stymulacji przyjmowałam bardzo silne antybiotyki i silne środki przeciwbólowe, bo miałam problem z zębem, groziło mi leczenie kanałowe a wyjeżdżałam do BS, lekarz powiedział że nic nie zaszkodzi to w stymulacji i do czasu transferu mogę brać leki. Potem już nie, zawsze lepiej porządnie się kurować. 3 IMSI GynC 1 ISCI Arte 9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129 nasz świat odmieniła Aurora Postów: 3 0 Dzięki Sil za odpowiedź pewnie będę jutro dzwonić do mika32 Postów: 459 210 Baska...u nas niby lepiej ale ciągle coś. Miki dalej w inkubatorze a do tego jakaś bakterie załapał i bierze antybiotyki a Natka dużo śpi ale nie jest chętna do jedzenia (żadna butelka jej nie pasuje). Powoli rozkrecam laktacje ale nie wiem co z tego będzie. Transfer 3 doba 2x8A Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 Poród 35tc 3dzień syn i córcia Sil wrote: Nim nie będzie transferu to ty możesz brać wszystko. i powinnaś teraz użyć mocniejszych środków bo potem ci już nie będzie wolno. Jeśli więc zwykle np. działa na ciebie gripex - zażyj itp. Takich środków w organizmie nie ma już po 12 godzinach więc teraz możesz je brać, ja w trakcie stymulacji przyjmowałam bardzo silne antybiotyki i silne środki przeciwbólowe, bo miałam problem z zębem, groziło mi leczenie kanałowe a wyjeżdżałam do BS, lekarz powiedział że nic nie zaszkodzi to w stymulacji i do czasu transferu mogę brać leki. Potem już nie, zawsze lepiej porządnie się kurować. tak tez myslalam, ale nie byam pewna. Dzięki Sil To nie fajnie że jakaś bakteria się przyplatala. Mam nadzieje że szybko sie tego pozbedziecie i mały bedzie z toba. Nie przejmuj się na poczatku po cc jest ciezko z laktacja. Tez tak mialam dlugo malej nie umialam sama wykarmic. Może sproboj butelke z aventu ta nataul ona ma ksztalt przypominajaca kobieca piers. a najlepiej jak najczesciej ja dostawiaj do piersi. Ja mialam tak poranione sutki ze plakalam przy karmieniu. Ale czego sie nie zrobi dla dziecka. Wesolku a tym że mala dużo śpi to sie nie przejmuj to taki poczatek. Pozniej bedziesz chciala zeby pospalo dluzej. Mam nadzieje że juz przybiera na wadze. Caluski dla dzieciaczkow :* Postów: 927 1006 Sil wrote: Oni uważają, że całą immunologia jest szemrana, że nawet jak coś wychodzi to nie za bardzo są sprawdzone metody na pozbycie się "tego" a te co są są przez nich niezalecane i nie chcą by ich pacjentki to stosowały. Dzięki Sil. Justkrk Postów: 293 269 Krakowianka wrote: Gdzie robiliście invitro?tez Gyn? Tak, w Gyn. Postów: 190 125 MalaMi trzymam mocno zacisniete kciuki za jutrzejszy transfer! Mika ja tak mialam jak Ty- bralabym od jutra leki. małamii89 lubi tę wiadomość Przyjaciółka Postów: 88 20 Hej dziewczyny Czy Gyncentrum robi puncje W soboty i niedzielę? Sil Autorytet Postów: 1145 463 wrote: Hej dziewczyny Czy Gyncentrum robi puncje W soboty i niedzielę? W soboty bez problemu, niedziel unikają, chyba że nie mają wyjścia. 3 IMSI GynC 1 ISCI Arte 9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129 nasz świat odmieniła Aurora Postów: 727 408 Małami powodzenia trzymam kciuki małamii89 lubi tę wiadomość criotransfer 2 blastocyst 9dpt 11dpt 14dpt 990,50 Iga i Oliwia (37+1) Postów: 3251 2546 wrote: Hej dziewczyny Czy Gyncentrum robi puncje W soboty i niedzielę? O niedzieli nie slyszalam. Tak rozpisuja zeby nie bylo niedziele. 5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna I IMSI Transfer beta <1,2 II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺ 8t2dz cud przestal trwac criotransfer babla 8B 2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺ Postów: 496 366 Malami trzymam kciuki criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤ urodził się Tymon. ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ Postów: 99 85 Małami trzymam kciuki małamii89 lubi tę wiadomość Program Rządowy: 4 nieudane transfery. Postów: 393 228 Malami kciuki za Was :-* Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 09:25 małamii89 lubi tę wiadomość AMH 1,3; 3xiui 1xinv czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... Dzieki dziewczyny:** wlasnie wyruszamy... Sil lubi tę wiadomość Postów: 1684 1266 Małami trzymam kciuki! Dredzik trzymam kciuki żeby sie Wam ułożyło dobrze:) a ja byłam na wizycie w piatek u dr G, powiedział ze nie wie czemu sie tak stało (tzn tak słabe komórki i brak transferu) ale najprawdopodobniej za krótko byłam stymulowana..bardzo namawiał na kolejna stymulację...mowił cos o "lower stimulation" ( tansza stymulacja) która powinna mnie wyniesc 1000-1500 zł..słyszałyście cos o tym? Do dzisiaj musze sie zdecydować czy płacic za punkcje i jeszcze raz podchodzić do III cyklu..czy sobie odpuścić ta klinike..dr G bardzo namawiał i mówił ze powinno sie udać..ale sama nie wiem co robić..mówił tak zachęcająco ze sama uwierzyłam w to wszytko.. pozdrawiam Postów: 981 558 MalaMi, kciuki zaciśnięte!!! Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu tuśka21 Rozpoczęty 7 Grudzień 2005 #1 cześć postanowiłam się dowiedzieć jak karmicie swoje pociechy ??? jaką opcje wybrałyscie ... ktora z opcji jest dla was wygodna i dlaczego??? ja karmiłam swoja corke na początku piersią do 3,5 miesiąca ale niestety musialm przestać bo zaczął zanikać mi pokarm ... i na skutek zaniku przegrałam swoja walke o karmienie piersią ostatecznie .... bardzo nad tym ubolewam - teraz moja corka je sztuczne mleko - nutramigen - w tej chwili juz sie odnalazlam i nie sprawia mi przykrosci ze nie mam pokarmu ... ale wczesniej mialam do siebie ogromna pretensje ... i zal ze nie moge dac sowjej corce tego co najlepsze .... ale zaraz sobie pomyslam - kto powiedzial ze karmienie piersia jest najlepsze ??? odkad zaczela ewe karmic mlekiem sztucznym ani razu mi nie zachorowala, nie ma kolek, i ogolnie jej stan znacznie sie porawil ... podzielcie sie ze mna swoim wyborem i jesli sa w srod was mamy ktore karmily naturalnie i przeszly na butelke - napiszcie jak sie czylyscie i jak teraz uwazacie piers czy butla ... pozdrawiam Tuśka21 - Mama EWY reklama #2 Jestem całym sercem za karmieniem piersią. Cały czas małą karmię, nawet nie przeszkodziła operacja ( 1 doba w szpitalu)!! Pozdrawiam,pa. #3 Hanusia a karmisz jeszcze ??? a jak nie to do jakiego wieku malucha karmilas ??? #4 ja karmiłam wyłącznie piersią dopóki Mikołaj nie skończył 5,5 miesiąca... karmię do tej pory... je zupki, dania i deserki, ale i tak większość posiłków to pierś ;D przede wszystkim nie uważam że któraś maetoda karmienia jest lepsza lub gorsza ja jestem za piersią, bo udało mi się utrzymać laktację i wytrwać w karmieniu (a miałam wielkie problemy, odgryziony kawałek sutka, itp, ogólnie leczyłąm rany ponad 2 miesiące, nie przerywając karmienia) jest to dla mnie bardziej wygodne i tańsze niz karmienie butelką Mikołaj je w nocy ok 2-3 razy... powiem szczerze że nie wyobrażam sobie wstawania w nocy i przygotowywanie mleczka... no chyba że butlą dzieci się bardziej najadają, nie wiem : ;D #5 z tym najadaniem jest roznie inne wartosci ma mleko matki a inne sztuczne - ale nie ulega watpliwosci ze mleko sztuczne dluzej sie trawi i jest wiekszym obciazeniem dla brzuszka maluszka #6 tez nie sadze, ze ktoras droga jest lepsza tak do konca. owszem, naturalna odpornosc dziecka na cycku, bliskosc matki to na pewno duzo. ale chyba wazna jest milosc, z jaka patrzy sie na pocieche czy to majac w reku butelke, czy to dajac piers. choc ja nie wyobrazam sobie karmienia butelka, nie krytukuje mam, ktore z roznych powodow sie na to decyduja. nie rozumiem tych, dla ktorych to swiadomy wybor, ale tylko nie rozumiem. jesli natomiast trzeba przejsc na butle.. coz, wazny jesy chyba kazdy dzien na cycku. moj maly je matke do tej pory, choc juz od dawna wcina inne posilki. slabo tyje, wiec juz w 4 m-cu grozilo nam dokarmianie. ale udalo mi sie go jakos przetrzymac i szybciej wprowadzilismy stale pokarmy. tak wiec butki nigdy nie poznal nawet, podobnie jak smoczka ;D mozna wiec dziecko wychowac bez tego. a karmienie to dla mnie chwile wspaniale. bliskosc syna, jakiej juz nigdy nie zaznam, momenty wyciszenia, takie tylko dla nas dwojga... ..i wygoda w nocy ;D #7 No my jak narazie jesteśmy na piersi i zamierzam karmic dotąd dpóki nie pójdę do pracy ( a narazie nie zamierzam) lub napewno będę karmiła do roku czasu. Co do wyboru bytla czy pierś to dla mnie wedle faktem ja jeszcze przed urodzeniem Olivki chciałam karmic piersią i udało nam się chociaż sporych przeszkód i zamierzam ją trzymać na samym cycku do skończenia 6 miesiecy a dopiero pózniej wprowadzać stałe pokarmy (chociaż już zaczynamy wprowadzać soczki i przeciery owocowo-warzywne ale to dopiero początek po kilka łyżeczek) no i nie znajdzie się chyba tańszego pokarmu niż mleko z cycka a nie wyobrażam sobię tego przygotowywania mleka podgrzewania i chłodzenia No i to chyba na tye #8 U mnie tylko pierś. Bez smoczków, butelek, dokarmiania. U obydwu synów. Z tym, że starszy był wyłącznie na piersi do 6 miesiąca, a młodszemu zaczęłam podawać inne posiłki od 5 miesiąca, bo słabiej przybierał. Dla mnie to ogromna przyjemność, uwielbiam go karmić. Do tego względy zdrowotne, wygoda i emocjonalne. Planuję karmić przynajmniej do roku. A wiecie, że zanim urodziłam starszego to sama myśl o karmieniu cycem wydawała mi się nienaturalna - jakieś średniowiecze! Ale szybko mi się odmieniło ;D #9 Witam))))) u mnie bylo podobnie z tym , ze Julcia nie chciala juz wiecej ssac cycolkow, a tylko w nocy..CYC stal sie dla niej koszmarem;( walczylam dosc dlugo, az opadly mi sily..w koncu mialam malo pokarmu..a w jednej z piersi odciagalam tylko 20 ml....a co to jest jak mala urodzila sie 4 480kg...bylam w poradni laktacyjnej i nic nie wskurali;( w sumie problemy zaczely sie od momentu dokarmianai butelka i chyba zlym mlekiem....wyladowala z nia w szpitalu bo tak krzyczala, plakala..ze juz nie wiedzialam co mam robic..nic nie pomagala,,,zadne kropelki..itd....dostalysmy mleko bebilon pepti i oczywiscie mowiono mi abym karmila dalej cycolkiem...ale poprzez odciaganie i nerwy..kompletnie nic nie mialam w jednej piersi...az dziwnie wygladalam...i zadecydowalam ze to koniec z cycolkami..zbilam laktacje( mialam wyrzuty sumienia, czulam sie winna itd) karmilam do 3 m-ca/ a wiec na dzien dzisiejszy Jula ma 6,5 m-ca od 3, 5 m-ca zdarzyla jej sie raz koleczka, przestla ulewac, jest najedzona, nie choruje..i oby tak dalej wydaje mi sie ze butelka to nie jest Wielkie Zło dla dziecka poprostu moze nie bylam stworzono do tego aby dluzej karmic....;>i wydaje mi sie ze przez te 3 m-ce otrzymala ode mnie troche przeciwcial..poczula bliskosc z cycusiem i z tego sie ciesze))))))))))))) butla nie jest zła..jak dla mnie, a tym bardziej ze studiuje i mala moze w kazdej chwili ktos z rodzinki nakarmic))))))))))))) pozdrawiam Ania reklama #10 Tuska-ja karmie Julcie cały czas. W ciągu dnia je piers ok. 3-4 razy, podobnie w nocy. Pozdrawiam ciepło.

butelka najbardziej przypominajaca piers